Krasnal
Przeglądam bloga i zdumiona jestem, bo nie umieściłam tutaj mojego krasnala!
Powstał już jakiś czas temu i siedzi sobie wygodnie u mnie w domu, a nie ma go na blogu.
Jest to dalsza część zabawy z Powertexem. Nie trzeba przecież robić samych aniołów na dodatek w kolorze kości słoniowej. Powertex ma też inne kolory a ich wykończenie zależy tylko i wyłącznie od koncepcji i wyobraźni autora. Kolory ciemne jak szary, czarny czy brąz nadają przedmiotom więcej majestatu i więcej z właśnie takiej... hmmm... figurowatości.
Mamy zatem krasnala ciemnozielonego ze złotym wykończeniem. Dostał od czapeczkę oraz podwinięte gatki i kubraczek spięty w pasie klamrą. Na nogach zabawne szpiczaste buty. W ręce trzyma pusty już dzban po miodzie pitnym (a serio to buteleczka po aromacie waniliowym do ciasta, która idealnie się sprawdziła w tym wydaniu).
Zadowolony z siebie patrzy dookoła machając nogami na pniaku.
Pozdrowienia,
Katrin
Katrin
Cudowny ☺
OdpowiedzUsuńCzaderski
OdpowiedzUsuń