Zakładki decoupage do książek - cz1

     W ostatni weekend byłam na kiermaszu w Zabrzu- I Book Fest. Niedziela nie była zarówno dla organizatorów, jak i uczestników pomyślna, bo organizatorzy z  Księgarni Victoria zapomnieli, że tego dnia jest kanonizacja. Ja zapisując się na ten kiermasz też o tym zapomniałam (cóż trochę żałowałam, bo nie mogłam oglądać transmisji na żywo, bo mi tablet ją przerywał). Efekt tego był jaki był. Ludzi jak na lekarstwo, a zainteresowanie mizerne. Ja byłam pierwszy raz na kiermaszu więc pierwsze koty za płoty, ale widziałam, że inne stoiska też jakoś specjalnie nie przyciągały uwagi. Zatem się nie przejmuję, a wiem już czego zabrakło u mnie....obrusa :). 


  Dzisiaj pokażę co przygotowałam na kiermasz. Zarzucę was zakładkami do książek. Będzie kilka takich odsłon w najbliższych dniach.
Na początek 5 zakładek w technice decoupage, przedstawione z obu stron. Niektóre mają motywy z dwóch, inne tyko z jednej strony.

1. Baśniowe obrazy - Pani wiosna (jedna z moich ulubionych). Na szczegółach widać, że nie są to zwykłe obrazy. Np u tej pani na kapeluszu są rolnicy :)

Ta zakładka bierze udział w wyzwaniu KTM pt.:"Wyzwanie Majowe"

2. Brązowa w starym stylu. Tu jakiś parasolek elegancki, filiżaneczka, piórko...




3. Fotel, w którym dobrze słucha się klasycznej muzyki (moja ulubiona zakładka)


4. Serduszkowo-cukierkowa 



5. Rozświergolony ptaszek w klatce 



W kolejnych postach zasypię was kolejnymi zakładkami w technice decoupage, ale nie tylko.

Przypominam, że jeszcze tylko 6 dni do końca mojego CANDY URODZINOWEGO. Zapraszam do zabawy. 


A na sam koniec wyróżnienie, które dostali wszyscy uczestnicy Wielkanocnego Wyzwania w Klubie Twórczych Mam- dziękuję



Komentarze

  1. ta zakładka z fotelem bardzo mi się podoba :) lubię taki vintage styl :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję stanowiska. Obrusem się nie przejmuj...szczerze, gdyby nie Twoja uwaga nie zwróciłabym na to uwagi, bo pierwsze co zauważyłam to Twoje prace...Ja też się zapisałam na kiermasz, ale marnie to widzę. Nie mam czasu...Więc tym bardziej Cię podziwiam. Pozdrawiam
    P.S. ale się rozpisałam...chyba mój pierwszy tak długi komentarz u kogokolwiek :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tym czasem, to zawsze jest problem. Na takie imprezy trzeba się dużo wcześniej zapisywać, a potem się okazuje, że wiele spraw na raz w danym dniu jest do zrobienia. Dziękuję za regularne odwiedziny.

      Usuń
  3. Kasiu, zakładki śliczne. Moja faworytka to ta niebieska z ptaszkiem :) Co do kiermaszu, to przynajmniej zdobyłaś jakieś doświadczenie. Następnym razem z pewnością będzie lepiej. Byle organizatorzy zwrócili uwagę na termin ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zachęcam do pisania komentarzy