Memo-tykwa

    W pudełku mam kilka maleńkich tykw. Leżały sobie, a ja nie bardzo miałam pomysł na to, jak je wykorzystać. Dwie jakiś czas temu ozdobiłam koralikami tworząc nietypowe puzderka na biżuterię ( można je obejrzeć TU i TU). Jako, że każda tykiewka ma inny kształt, zazwyczaj niesymetryczny, dlatego szukam sposobów na ich wykorzystanie.

    Tym razem przyszedł mi na myśl taki stojaczek-przypominaczek. Mała tykwa wygląda dość oryginalnie na biurku i rzuca się w oczy choć kolorystycznie jest stonowana. Można sobie w niej umieścić swoją wizytówkę i odwrócić do kogoś (jeśli stałaby na biurku w pracy) lub włożyć karteczkę z przypomnieniem np. o jakimś ważnym spotkaniu. Jako podstawkę posłużył mi niepotrzebny fragment  wycięty z dużej tykwy. Całość jest razem sklejona. Tykwa została pomalowana i ozdobiona techniką decoupage oraz polakierowana bezbarwnym lakierem. Widać na niej bardzo ciekawy zabytkowy telefon, a słowo "halo.." ma nam zwrócić uwagę nie tyle na telefon ile przede wszystkim na to, że coś ważnego znajduje się na kartce włożonej w memo-tykwę.







    W tym tykwowym poście wrzucam również zdjęcie tykwy-doniczki, w której na początku lata zasadziłam piękne kwiaty (post o tej doniczce znajdziecie TU). Przyznam, że właśnie kwiaty spowodowały, że ta doniczka stanowi na prawdę nie lada ozdobę na naszym balkonie. 



    I na sam koniec zdjęcia sprzed kilku tygodni moich tegorocznych tykw, które strasznie powoli rosną. Trzy z nich mam już w domu ponieważ kilka pędów uschło i musiałam zebrać już owoce, ale że to dość wczas, dlatego są słabo zdrewniałe i schną zbyt szybko. Może chociaż podstawę uda mi się jakoś uratować. Największa tykwa i tykwy-kulki są jeszcze na krzaczkach i mam nadzieję, że zdążą dobrze zdrewnieć przed przymrozkami. Tak jak napisałam, zdjęcia są sprzed kilku tygodni i owoce na nich pokazane są obecnie większe.




Komentarze

  1. Powiem Kasiu krótko. Bardzo mi się podobają Twoje tykwowe dzieła. Ten pomysł z tykwą- stojaczkiem jest rewelacyjny. Sama tykwa też śliczna. Taką ozdobę postawiłabym na biurku z największą przyjemnością :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zachęcam do pisania komentarzy