Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2014

Mrugnij oczkiem, kiermasz, wyróżnienia i inne takie tam

Obraz
Wyjeżdżam dziś na wyczekiwany urlop nad morze. Mam nadzieję, że pogoda dopisze. Zanim jednak wyjadę , podzielę się z wami nowościami. W zeszłą sobotę byłam na kiermaszu na Wall Stret Festival w Świętochłowicach. Było 60 wystawców rękodzieła, imprezy w postaci ulicznej bitwy tanecznej w breakdance, zawody w koszykówce, całodzienne koncerty uwieńczone wieczornym koncertem Brodki (na którym już nie byłam), malowanie sprayem muru przez dzieci, młodzież i seniorów. To tak w skrócie o tym, co się działo na tej imprezie. Za rok tez planuję się zapisać na ten kiermasz, bo było super i cały dzień do kiermaszu docierała świetna muzyka. Poniżej zdjęcie z kiermaszu:   Powstały też kolczyki, które przypominają oczy. Mamy więc póki co żółte i czerwone oczka. Mam jeszcze więcej takich koralików- oczek w innych kolorach i kształtach, ale nimi zajmę się jak wrócę.   Kolejne kolczyki z muszelek i koralików Preciosa:   Kolczyki wire wrapping ze  zwykłymi k

Wymarzony domek

Obraz
20.05 Wpis robię na szybko bo swoją pracę zgłaszam do wyzwania w Szufladzie pt. Dom . Źle się czuję, resztę fotek i opis będzie jutro, a historia ciekawa. Domek całkowicie zrobiony przeze mnie z zapałek, płyt i korka.   21.05 Tak jak obiecałam dopisuję resztę. Ten domek ma już swoją historię. Zrobilam go już daaaawno temu, ale od jakiegoś czasu chciałam się tu nim podzielić ponieważ też stanowi wytwór moich rąk.  Domek ma wartość sentymentalną zarówno dla mnie jak i mojego męża, gdyż zrobiłam go dla niego jak jeszcze nie byliśmy małżeństwem z okazji którejś rocznicy naszego "razem".  Żeby nie było, całość wykonałam na sklejonym stelażu z płyt pilśniowych oraz z korka i zapałek. Jak się ma w głowie różne pomysły i zakochane serce, to potem daje się zamiast jakichś standardowych prezentów swojemu mężczyźnie domek z zapałek :)))  Wracając do samego domku, nie jest on taki zwyczajny... jakaś bryła i obklejenie. Gdzieś w dkumenty mam do niego plany budowlan

Tykwa doniczka i wyniki Candy

Obraz
Dzisiaj będzie długi post.  Zapewne czekaliście już na wyniki Candy urodzinowego. Cały tydzień element losujący w postaci ręki mojego synka był razem z resztą mojego synka w przedszkolu :) albo mnie nie było w domu. Ale w końcu cała maszyna losująca ruszyła. Na początek dziękuję za udział w zabawie i za wasze komentarze. Okazuje się, że nie stawiałyście jakoś głównie na jeden rodzaj moich prac. Zdziwiło mnie to ale i ucieszyło, że każdy ma swoje typy i każdemu podoba się co innego. Przez Was nie zdecyduję się, czego robić więcej :).  Dziękuję za udział zarówno tym, którzy obserwują mnie od dawna, jak i tym, którzy dołączyli się do mnie dzięki zabawie. Na razie nie komentowałam nic na waszych blogach, ale zajrzałam do każdego choćby po to, żeby sprawdzić, czy spełniłyście warunki zabawy. Dzięki tym wizytom odkryłam wasze piękne światy. Obiecuję do nich zajrzeć w następnym tygodniu, bo zajmujecie się bardzo ciekawymi rzeczami. Żeby was jeszcze potrzymać w ni

Rubinowa księżniczka i moje tegoroczne maleństwa

Obraz
     Dawno nie było u mnie nic tykwowego. Starsi obserwatorzy zapewne pamiętają Akwamarynową księżniczkę (TU) . Rubinowa księżniczka to młodsza siostra tamtej. Jest nieco niższa i bardziej pękata, ale równie strojna. Tykwa mini bottle po raz drugi stała się ozdobnym pojemniczkiem na biżuterię, a konkretnie na pierścionek gdyż gąbeczkę w środku przygotowałam tak, żeby szło w nią lekko włożyć właśnie pierścionek. Tym razem wieczko jest całkowicie osobno. W dużych otworkach umieściłam tym razem czerwone fasetowane koraliki, a całość oplotłam ślicznie odbijającymi światło czerwonymi i złotymi koralikami Preciosa oraz czerwonymi Super Duo. Nazwa zatem i tym razem odnosi się do kolorystyki. Zarówno w trakcie tej pracy jak i po jej ukończeniu stwierdziłam, że wystarczy już tych koralikowych tykiewek, bo roboty przy tym jest co niemiara. Wybieram za każdym razem najbardziej kształtną i najbardziej symetryczną, ale to jest tylko roślina więc nie jest idealnie symetryczna w każdym kierunku. To

Motorkiem do Włoch

Obraz
   Dzisiejsze kolczyki to nie do końca "poważna" praca. Bardziej śmieszna niż poważna. Pamiętacie bransoletkę Italia (TU) ? Dla tej samej osoby zrobiłam do kompletu kolczyki-motorki w technice wire wrapping z wyplecionym z koralików bagażnikiem. Chciałam, aby motorki były małe, jednak ich minimalizacja się nie powiodła, za to przynajmniej osiągnęłam cel: motorki nie wyglądają jak rowerki :). Właścicielce się bardzo spodobały, ale z racji swoich nietypowych i dość sporych rozmiarów stanowić będą element gadżeciarski.       A skąd pomysł na motorki? Właścicielka bransoletki i tych kolczyków jeździ na motorze i do tego z mężem i w gronie znajomych robią takie wyprawy wakacyjne. Jednym z miejsc przez nich odwiedzanych na motorach są właśnie Włochy. Fajnie, co? Kobieta na motorze! Mnie to się jedynie skuterek marzy, bo większe pojazdy dwuśladowe choć piękne i szybkie, budzą we mnie mimo wszystko lęk. Z góry wybaczcie mi jakość zdjęć, ale miałam ledwie chwilę, żeby je sfotografowa

Metalowe zakładki do książek cz.1

Obraz
     Dzisiaj kolejna dawka zakładek. Ale tym razem postanowiłam pokazać, co dodałam do metalowych baz o różnych kształtach i kolorach. 1.  Zawieszka w stylu vintage (mnie się tak przynajmniej kojarzy)     2. Paryż nocą. Wieża i koralikowa zawieszka- gwiazdka   3. Biała kulka tzw.:"beaded ball" z zawieszką "follow Your heart", bo przecież w czytanie książki angażujemy i umysł i serce.   4. Dla wielbicieli kotów i nie tylko- kotek i kuleczka, za którą może się uganiać    5. Słoneczna i złota   Jeszcze będą dwie odsłony różnych zakładek. Gdyby któraś, komuś...piszcie. Przypominam, że tylko do wtorku do północy trwa Candy. Uszczknę Wam tajemnicy, że do bransoletki dołożę jeszcze drobny upominek.