Znacie bajkę Molang? Cóż poradzić, gdy któreś z dzieci baaardzo coś lubi? Serce mięknie. Jeśli czegoś nie da się kupić, a można zrobić, to jest podwójna radość i dla tworzącego i dla obdarowanego. Dla synka powstał Molang...
Niby taki sam a jednak nie taki sam. Kolejny komplet poduszek dla innego trenera. Szyte są tylko poszewki. Szermierze tacy sami ale kolory na odwrót. Dla porównania poprzedni komplet TU ( klik ). Widzicie różnicę?
Co jakiś czas wracają prace z drutu. Zaopatrzona w pudełko pięknych ceramicznych kulek oraz w całą masę kolorowego drutu znów stworzyłam kilka wisiorów...
Jesień w pełni. Zaczynamy wchodzić w jej najbrzydszy okres. Jest coraz zimniej i coraz bardziej ponuro. Postanowiłam zachować jej trochę. Z małych tykw powstała mała instalacja a może rzeźba, która przedstawia trzy ptaki,...