Posty

Najnowszy post

Wyniki majowego blog-hopu!!!

Obraz
Wyczekiwane wyniki majowego blog-hopu dostępne są już <TU> .  Hasło w krzyżówce to: DZIEŃ MATKI. Na KTM są wyniki zarówno ogólne, gdzie nagrody były losowane spośród spełniających warunki zabawy osób, a każda z projektantek zrobiła losowanie spośród osób u soebie na blogu. Aby było fair, z osób, które wyraziły pod moim ostatnim postem chęć przygarniecia nagród przygotowanych przeze mnie, wyłoniłam (a raczej mój syn wylosował) z magicznego rondelka :-) jedną osobę.  Zwyciężyła: ... ... ... Fabryka pomysłów!!!  Przypominam, do zgarnięcia był ten oto zestawik: Moje gratulacje!!! Proszę o kontakt na mojego maila (na pasku bocznym) i przesłanie adresu do wysyłki. Pozostałym uczestnikom naszej zabawy bardzo serdecznie dziekuję. Dziękuję też za komentarze i zachęcam zarówno do śledzenia bloga KTM, mojego i pozostałych blogów naszych projektantek.  To samo tyczy się naszych profili na Fb. P.S. Dla tych, którzy nie słyszeli o tykwach czy też nie m

Majowy Blog-hop z KTM

Obraz
Witam dziś w tym szczególnym dniu. Wszystkim mamom Sto lat!!! Przygotowałyśmy w Klubie Twórczych Mam zabawę majowy blog-hop. Jeśli któraś przyszła tu do mnie z bloga poprzedniej w kolejności projektantki i po kolei śledzi hasło zgodnie z zasadami, to wie na czym ta zabawa polega. Jeśli nie, to odsyłam do naszego bloga, abyście się mogli z nimi zapoznać ( zasady zabawy ). Przypominam, że macie uzupełnić krzyżówkę i odgadnąć hasło. Aby uczestniczyć w zabawie z nagrodami, należy też na każdym blogu zostawić komentarz. Moja część opisana jest poniższymi zdjęciami. Pomalowana tykwa skrywa hasło. Naleśniki też: Ja obdaruję jedną osobę właśnie powyższą tykwą oraz tym co poniżej (pod warunkiem że wyrazi chęć na nia w komentarzu): W powiększeniu ceramiczny wisior: Książka natomiast ma podpis autorki. A teraz ostatni etap. Ponieważ moje hasło było przedostatnie, po ostatnie zapraszam już na KTM.

Tutorial na wiosenny wianek zero waste

Obraz
Jakiś czas temu obiecałam tutorial. Wrzucam link do niego poniżej. Tam możecie się zainspirować jak zwykłe wytłoczki po jajkach przekształcić w ozdobę domu. Link do tutorialu na KTM TU.

Labradorytowy wisior

Obraz
Uwielbiam labradoryty. To bardzo ciekawe kamienie. Pod światło są szarobure, ale patrząc na nie prosto, potrafią mienić się niesamowitymi kolorami. Są labradoryty w kolorach niebiesko-granatowych, pomarańczowych, lazurowo-zielonych, żółtych, fioletowych czy czerwonych. Zazwyczaj kilka kolorów widać w jednym. Z każdej strony taki labradoryt potrafi się mienić inaczej. Najpiękniejsze są te, które mają najintensywniejsze kolory widoczne z różnych stron.  Takie potrafią kosztować bardzo dużo. Te, które mają mniejszy "ogień", bo tak się to określa, też mają swój urok.  Oprawiłam jeden z labradorytów, które przypłynęły do mnie z dalekiego Wschodu w miedziany drucik. Technikę taką nazywa się wire wrapping.

Wiosenno-wielkanocny wianek

Obraz
Witajcie, Ostatnio zrobiłam wianek jako inspirację na jedno z wyzwań w KTM  Wkrótce pojawi się tam tutorial jak go zrobić. Póki co, wrzucam fotki. Wianek ma odcienie fioletowo-błękitne. Kwiaty są mocniejsze w kolorze niż na zdjęciach. Generalnie na żywo efekt jest jeszcze lepszy.   I dla porównania to samo na innym tle.  Wianek, poza styropianową bazą i ptaszkami w dużej mierze zrobiony został z wytłoczek  po jajkach. Ptaszki z kolei z suszonych owoców baobabu, na które natknęłam się w jednym ze sklepów. Owoce te mają taki kształt, który przypomina właśnie ptaki.

Fartuszek kuchenny czyli jak wyglądać seksownie przy garach

Obraz
Witajcie, Chodził mi po głowie i chodził zakup jakiegoś fajnego fartuszka kuchennego, który byłby zarazem kobiecy. Jako że nie chciałam wydawać pieniędzy na gotowy, a sponsor w KTM przysłał nam przepiękne koronki, postanowiłam podjąć wyzwanie i uszyłam sobie fartuszek. To w zasadzie pierwszy ubiór jaki uszyłam na maszynie. Poza drobnymi problemami z moją starą maszyną, uszyłam pierwszy w życiu fartuszek. Materiał wybrałam zwykły z jakichś zalegających u mnie w walizce (coby w razie niepowodzenia nie było mi żal) i dołożyłam do tego śliczną koronkę. Uważam eksperyment za udany, zwykły materiał okazał się być idealny na taki uszytek i dzięki temu fartuszkowi osiągnęłam zamierzony efekt i przy moich kuchennych "garach" już nie wyglądam jak kura domowa. Jeszcze jeden jest tego plus, że gdy przyjdzie ktoś nagle w gościnę, nie muszę go od razu ściągać dzięki temu, że stanowi ozdobę. Uprzedzając zdziwienie- nie, nie chodzę po domu w butach na obcasie  à

Ślubnie cz 2 - Anielska Para Młoda

Obraz
        Dziś w poście prezentuję wam anielską Parę Młodą. Trudno mi jest określić, czy zrobione przeze mnie w prezencie ślubnym anioły są uosobieniem anielskiego podejścia i piękna, jakie powinni mieć w sobie małżonkowie, czy też to obraz samych Aniołów Stróżów, którzy mają chronić to nowo zawarte małżeństwo. Może trochę i to, i to.            Pomysł rodził się w mojej głowie dosyć długo bo nie miałam do końca wizji jak pokazać miłość i jednocześnie wpleść w to ten anielski wątek. W końcu ją zrobiłam. Wszystko oczywiście w technice Powertex czyli utwardzania tkanin.           Ubieranie panny młodej-anielicy w przeciwieństwie do prawdziwej panny młodej,  jest zdecydowanie łatwiejsze niż oblekanie (jak się u nas po śląsku mówi) pana młodego. Dostał on frak i muszkę. Jako, że nie dysponowałam odpowiednią męską głową, musiałam zrobić swoją z innej.  Z takiej głowy, która kojarzyła mi się bardziej z Jezusową  "wystrugałam" tę, która jest teraz w anielskiej