Modelina, wisior i kwiaty
Witajcie po baaardzo długiej przerwie. Pewnie niektórzy zastanawiali się już czemu tak długo nic nie publikuję. Odpowiedź jest jedna- wakacje. Od robótek ręcznych uciekłam niemal całkowicie. Po urlopie zrobiłam porządek w szafkach z moimi bibelotami i postanowiłam leżące od dawna rzeczy w końcu jakoś wykorzystać, coby miejsca nie zajmowały. Pierwszą z tych rzeczy była zalegająca modelina. Większość dałam dzieciakom i porobiły z niej całą rodzinkę ślimaków i innych stworzeń. Ja pobawiłam się resztą i już zdesperowana chciałam całą oddać w te małe ręce, ale ostatecznie udało mi się zrobić ten oto naszyjnik. Wyszedł zupełnie nieplanowanie i przypadkowo. Resztą modeliny poobklejałam drewniane koraliki i w ten sposób powstały jeszcze kolczyki i bransoletka. Modelina nie zagrzeje raczej u mnie miejsca na dłużej- to nie moja bajka, ale z dzieciakami jeszcze się nią pobawię. Pracę zgłaszam na wyzwanie do KK: "Wyzwanie - Foto Inspiracja #10" ...