Zbiory 2016




Zbiory tykw w tym roku były bardzo obfite jak na ilość krzaków.
Wysiałam poza butelkową nowe odmiany. Tykwa Canteen (płaska okrągła) okazała się być raczej podobna do odmiany Pear czyli gruszka :-), a okrągła tykwa (Cannon ball) zaowocowała normalnymi tykwami w dodatku bardzo słabo...
takie to już nasiona sobie sprowadziłam z Chin, ale spróbować było warto zwłaszcza, że te jasne w kształcie gruszki są bardzo duże.
Wybaczcie jakość zdjęć ale nie miałam możliwości pozbierania tykw w tym roku osobiście więc sfotografowałam je już w piwnicy.
Pojawia się znów to nurtujące pytanie jak zwykle co roku to samo: "ile zdrewniało na tyle dobrze, że nie zgnije, nie wypaczy się itd.?" Nowa odmiana miło mnie zaskoczyła wielkością owoców (poza tym, że to inna odmiana). Czy coś z tego będzie, trudno powiedzieć, bo jej owoce są niestety ciężkie co oznacza, że jest w niej sporo wody. Czas pokaże. Co mnie pociesza to to, że w tym roku bardzo dużo tykw butelkowych miało już przyschnięte łęty, więc już nie rosło i są wyjątkowo lekkie jak na swoją wielkość. Oznacza to, że zaczęły schnąć na krzakach. Nie mogę się doczekać aż będą suche.


Największa z odmiany...trudno powiedzieć :-) :




Komentarze