Łabędzia tykwa

Mam dziś do pokazania kolejną tykwę. Tym razem wykonałam ją zupełnie inaczej niż zazwyczaj. Popróbowałam to i owo. Za pomocą mojej multiszlifierki zrobiłam na tykwie taką jakby płaskorzeźbę w formie łabędzia. Idąc wzorem amerykańskich twórców wykonałam też taką jakby obwódkę ze sznurka, którą wykończyłam tykwę. Wszystko zostało ubrane w kolory nawiązujące do naszej KTM-owej paletki jako inspiracja w wyzwaniu kolorystycznym, na które można się zgłosić ze swoją pracą.
Tykwa może stać sama lub być np wazonem na suszki.














Komentarze