W objęciach tykwy

Za około miesiąc Wielkanoc. Niektórzy zaczęli maraton wielkanocnych robótek tuż po Bożym Narodzeniu. Mnie jakoś się specjalnie nie spieszyło i dopiero teraz zaczynam. Pamiętacie moje bombki cotton balls (TU:KLIK)? Powstają właśnie jajka w tej samej technice. Na razie sfotografowałam jedno. Jako podstawkę wykorzystałam część tykwy. Druga część z innym jajkiem w ciekawej kombinacji pojawi się już wkrótce.

Środek podstawy z tykwy pomalowałam na zielono. Na zewnątrz wyżłobiłam drobne rowki, pomalowałam na żółto i przetarłam te rowki na zielono dzięki czemu powstał ciekawy efekt. W to wkleiłam jajo pomalowane na żółto.Jajo wisi nieco w powietrzu opierając się na bocznych krawędziach tykwy. Niestety nie miałam cierpliwości i nie udało mi się tego ująć na zdjęciu. Całość ma ok 15 cm wys i 10 cm średnicy.




Pracę zgłaszam na wyzwanie "wiosenne koronki" w Szufladzie.  Dla mnie pojęcie koronki jest rozległe i kojarzy się z czymś np tkanym, lekko przezroczystym. Stąd zgłoszenie.

Komentarze

Prześlij komentarz

Zachęcam do pisania komentarzy