Turkusowa bransoletka

Druty, druciki, druciątka... Wkręciło mnie na dobre. Z tego wykręcania powstała kolejna bransoletka. Tym razem składa się z 6 okrągłych pastylek turkusu o średnicy 2 cm oraz drutu. Bransoletka posiada małe niewielkie zapięcie z którym, które jest czwartą wersją zapięcia. Bransoletka wyszła dosyć długa dlatrego zapięcie musiało zajmowac jak najmniej miejsca , co nie było proste do uzyskania. Ale w końcu się udało. Piękny niebieski odcień turkusów pięknie prezentuje się na ręce (a że skóra jest jeszcze po lecie opalona, to jeszcze lepiej to wygląda). Poniżej fotorelacja.

fotorelacja









Pracę zgłaszam do KK na wyzwanie pt. " Bransoletka"





Przy robieniu tej bransoletki skorzystałam z tutorialu, który dostępny jest TU. Bransoletka jest jednak u mnie złożona z mniejszych elementów, z tyłu jest wzmocniona, żeby turkusy nie "wierciły" się pomiędzy drutem, a że zapięcia na tutku nie było więc sama wymyśliłam.


Komentarze

  1. Świetna! Nie ma chyba bardziej lubianego przeze mnie kolorku :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie kamienie mam w pierścionku zaręczynowym. Bardzo mi się podoba i kolor i wykonanie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Zachęcam do pisania komentarzy