Pochmurne niebo
Kolor, który opisałabym jako pochmurny srebrny, bo kojarzy mi się z pochmurnym niebem, to właśnie kolor dzisiejszej bransoletki. Zrobiona została na krośnie ze sporej wielkości koralików Preciosa. Całość zwieńczona dość ciekawymi zakończeniami ma szerokość 4cm. Na końcu zawisło serduszko i jaskółka. W bransoletkach robionych na krośnie podoba mi się to, że koraliki obojętnie czy są małe, czy duże, układają się w taki gładki, lejący, sympatyczny w odczuciu koralikowy "materiał". Dzięki temu nic nie uwiera i nie wgniata się w rękę. Można nawet zapomnieć, że się ma na sobie taką bransoletkę.
Nigdy nie robiłam bransoletki na krośnie, ale zastanawiałam się jak ona się układa. Po zdjęciach widać, że faktycznie jest miękka i plastyczna. A w dodatku Kasiu, Twoja jest śliczna :).
OdpowiedzUsuńO właśnie, to słowo plastyczna dobrze oddaje to, jaka jest ta bransoletka.
UsuńPiękna :) Podziwiam za cierpliwość...j
OdpowiedzUsuńWspaniała bransoletka :)
OdpowiedzUsuń